wtorek, 10 września 2013

|PROLOG|

Siedząc w pokoju słuchałem "She Loves You" - The Beatels. Podczas, gdy wszyscy chłopcy, z którymi chodziłem do szkoły słuchali ACDC, czy jak im tam. Nie przepadłem za muzyką dla głuchych. Lubiłem też Stones'ów i Bowie'go. 
Ale dlaczego to wszystko piszę teraz w formie przeszłej? 
Bo umarłem. Zabiłem się. I szczerze mówiąc bardzo się z tego cieszę. Nieważne jak tu jest, nieważne, że tu jestem. Ważne dlaczego. A - co najważniejsze - z kim. 
Opowiem wam teraz niedługą historię i dwóch gejach. Może to nie jest to, co was najbardziej interesuje, ale  może ktokolwiek zainteresuje się moim krótkim, bezwartościowym żywotem.
-Matt-